(POLSKI U DOŁU)
I just got to know that I have been deemed guilty of breaking the 19th paragraph of Icelandic police law during the sit in in the publicly accessible lobby of the ministry of justice. With it´s current history of legal interpretation it puts the 19th above both current constitution and the Universal Declaration of Human Rights.
It simply means that in Iceland the police is the highest court of law, you are to listen to their every order and they can do as they please – with full pardon granted them by the judges.
I will seek to appeal.
I will do so even more in the light of events in Warsaw yesterday, where the police have kettled over 500 people, beat up women and shot them with pepperspray, while simultaneously telling them to leave the square – after they have surrounded it with hundreds of cops and blocked all the exits.
The examples of abuse, spanning from the very West to the East of Europe (and further), show again and again how important it is to put a curb on the police rioting – an international spectacle of incompetence and brute force that no one wished to watch, yet everyone got the front seats.
Feel free to share it further!
#samstaðaerekkiglæpur#
ZdejmijMundurPrzeprośMatkę#
niðurmeð19gr
——–POLSKI
Właśnie się dowiedziałem, że zostałem uznany winnym złamania paragrafu 19ego islandzkiego prawa policyjnego w trakcie ośmioosobowej okupacji lobby Ministerstwa Sprawiedliwości. Była to jedna z ponad dwudziestu demonstracji w solidarności z uchodźcami zorganizowanymi w roku 2019 w Reykjaviku.
W świetle dotychczasowych interpretacji islandzkich sądów, paragraf 19 jest w swej istocie najwyższym prawem na wyspie i stoi zarówno ponad islandzką konstytucją, jak i powszechną deklaracja praw człowieka, które gwarantują wolnośc do wyrażania swoich poglądów.
Kontekst użycia siły przez policję w trakcie demonstracji nie jest w ogóle brany pod uwagę przez sądy – linia obrony wniesiona przez moich obrońców, oparta o nieproporcjonalność zaangażowanych środków i bezprawne aresztowania po okupacji została całkowicie przemilczana w werdykcie.
To dzięki tej interpretacji islandzka policja ma w swoich rękach doskonały młot na wszystkie grupy społeczne, których władza nie życzy sobie widzieć na ulicach a funkcjonariusze mogą liczyć na uniewinnienie w przypadku przekroczeń uprawnień.
Wyjątkowo głośny jest choćby przypadek Lárusa Pálla Birgissona, który został aresztowany na podstawie 19tki za siedzenie w pojedynkę z kartonowym transparentem przed ambasadą Stanów Zjednoczonych. Sąd uznał go winnym i skazał na pełny wymiar kosztów procesowych.
Będę się odwoływać od swojego wyroku.
Będę się odwoływać zwłaszcza w kontekście wczorajszych wydarzeń w Warszawie, gdzie policja otoczyła ponad pięćset osób, używała gazu i pałowała kobiety – wszystko to w takt dudniących i absurdalnych nawoływań do rozejścia się – z placu otoczonego szczelnie kordonem.
Zarówno przykłady z Islandii jak i te z Polski pokazują jak istotne jest ograniczenie rozprzestrzeniająceego się żywym ogniem fenomenu policyjnych rozruchów – spektaklu przemocy i nadużyć, na który nikt się nie wybierał, ale jakimś cudem każdy może dostać za darmo miejsca w pierwszym rzędzie. To przedstawienie toczy się od dawna, ale już najwyższy czas zmienić repertuar.
Można udostępniać!
#samstaðaerekkiglæpur
#ZdejmijMundurPrzeprośMatkę
#niðurmeð19gr